Fiord (Flash) z Południowej Kniei

[kasiawro]

Fakt super, że będziecie mieć ferie zawsze trochę sytuacja opanowana będzie. Mam nadzieję, że chłopakom tak już nie zostanie i Jurek nie będzie gryzł Fiordzika.
Co do dojrzewania, to Ania jak u ludzi, facet zawsze wolniej się rozwija .
Jak będą ferie to i może jakieś fotki będą...?
Pozdrawiamy.

[ania N]

Olu dzisiaj rano ledwo stawał na łapę a wieczorem już prawie biegał więc mamy nadzieję że będzie ok. Na razie leki i zastrzyki codziennie dostaje.

Jak wybrnął? - dociągnął towarzystwo pod drzwi, i udało się jednego wepchnąć. A potem to już z górki.

Też mam nadzieję że to tylko chwilowo - na razie nie sprawdzamy.


Ps. Jacek cały jakby ktoś pytał .

[ania N]

Największym zaskoczeniem dla mnie jest to że Juras zębów umie używać. On ma zawsze taki lekki uścisk szczęki i zwykle tylko podszczypuje a tu proszę kasowniki wsadził że hej.

[Ola i Dunaj]

Ps. Jacek cały jakby ktoś pytał .

No tak, trochę faux pas, że nikt nie zapytał
Dobrze, że Fiord już na chodzie A Jurusiem, to nie ma się co dziwić, że potrafi zębów używać - taka motywacja...

[Wilga]

No, no, no, Juruś krewki południowiec; chyba trzeba kojce budować jak najszybciej, żeby domu nie stracić.

[SARABANDA]

Ja to się Jurkowi nie dziwię, wychowywał pannę, uczył , bawił a Fiord chciał tak na gotowe.

[Iza i Sławek]

A czy Fiord wie kto go ugryzł ?
Bo w psim towarzystwie to z tych pięciu dobermanów się wytłumaczy, ale w domu....
Zdrówka, chłopaki (dziewczynie przy okazji też)
S.

[BasiaM]

.. Udało się Jackowi ich rozdzielić ale dłuższą chwilę stał trzymając w każdej ręce wściekłego psa i zastanawiając sie jak wybrnąć z sytuacji pasowej. Ja byłam niestety w pracy.

No i jak wybrnął?

myślałam, że czekał tak z gadami w rękach aż Ani z pracy wróci

A tak przy okazji to chyba wcześnie zaczęła, dopiero 9 miesiąc się kończy.

to jak u baby zeleży od egzemplarza. Wszystko w normie.

Zdrówka dla Fiorda niech się chłopak wylizuje.
Uchaty już zapomniał o swojej przygodzie ale ślad został, teraz jest bardziej męski

[ania N]

No, no, no, Juruś krewki południowiec; chyba trzeba kojce budować jak najszybciej, żeby domu nie stracić.

No patrz a najpierw mieliśmy budki dla wróbli robić.

Ja to się Jurkowi nie dziwię, wychowywał pannę, uczył , bawił a Fiord chciał tak na gotowe.

W tym sęk - wk.... się na maksa.

A czy Fiord wie kto go ugryzł ?

I tak będzie na Jacka

myślałam, że czekał tak z gadami w rękach aż Ani z pracy wróci

No nie czekał ale jak zadzwonił to myślałam że biegi uprawiał.

Na razie cisza, spokój - śpią

[endo]

Oj, to regularna wojna była
Juruś i Fiord, uprasza się o zawieszenie broni