No i stało się. Poszłam karnie do US w Garwolinie złożyć PIT 6. Oczywiście jak to ja, już było po terminie. Panów, "którzy się tym zajmują" już nie było.
![niemoc :niewka:](./images/smilies/niewie.gif)
Pani w okienku nie miała pojęcia czy mogę, co i jak złożyć.
![myśl :mysl_1:](./images/smilies/mysli_2.gif)
Wysłali mnie do Pani Kierownik. Poczekałam ze 30 min. Pani Kierownik się odnalazła. Po dłuższym tłumaczeniu o co mi chodzi i szperaniu w komputerze przez Panią Kierownik, ustalono, że mogę złożyć po terminie.
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Musiałam wyrazić "czynny żal", że się spóźniłam z PITem i obiecali, że nie dostanę mandatu, no bo w końcu zgłosiłam się sama.
![ulga :uff:](./images/smilies/uff_1.gif)
Ponieważ nie miałam pojęcia co wpisać w "planowanych dochodach", Pani Kierownik poradziła, żebym wpisała jak "jeden pan" za 8 sztuk 384 zł i będzie dobrze.
![niemoc :niewka:](./images/smilies/niewie.gif)
Jakie sumy wpisywaliście Wy? Jestem bardzo ciekawa jak to się wylicza.
![niemoc :niewka:](./images/smilies/niewie.gif)