Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13066
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
i się nie ślini podczas jazdy
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Coś mi się wydaje ,że nawet nie muszę się domyślać co to za artystka ,że nie wspomnę o tych cudach piernikowych Ogar idealny .Prawdziwy ,rodzinny Gosia sprzeczać się nie będzie
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
O to, tonulka pisze: Ogar idealny .Prawdziwy ,rodzinny Gosia sprzeczać się nie będzie
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Macie rację, toż to ogar idealny
Podczas jazdy grzecznie siedział między nami, i jak jego "matka" stwierdziła
cyt."dopiero się urodził i już za granicę jedzie"
Młody zwiedził z nami wysokie górki, na nartach nie jeździł ale grzecznie czekał na nas w hotelu.
Nauczony czystości, nie ślini się, za wiele nie je, nie szczeka, cuda Panie, cuda
Dzisiaj o mało co by życie stracił, bo starszy brat chciał go zeżreć
miszakai
kto wie, co artystka jeszcze wymyśli
W każdym razie Ogar jest jedynym egzemplarzem i trafił do mnie
No i wystawiać już się nauczyliśmy, o tak
Podczas jazdy grzecznie siedział między nami, i jak jego "matka" stwierdziła
cyt."dopiero się urodził i już za granicę jedzie"
Młody zwiedził z nami wysokie górki, na nartach nie jeździł ale grzecznie czekał na nas w hotelu.
Nauczony czystości, nie ślini się, za wiele nie je, nie szczeka, cuda Panie, cuda
Dzisiaj o mało co by życie stracił, bo starszy brat chciał go zeżreć
miszakai
kto wie, co artystka jeszcze wymyśli
W każdym razie Ogar jest jedynym egzemplarzem i trafił do mnie
No i wystawiać już się nauczyliśmy, o tak
- Załączniki
-
- 32259410963_f7fca0c52d_z.jpg (105.77 KiB) Przejrzano 1267 razy
-
- 32692896880_79fc4f983d_z.jpg (76.22 KiB) Przejrzano 1269 razy
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Na moje oko to on ma chyba wodogłowie. No może jeszcze mu tułów urośnie ale takiego wielkiego łba to nawet Zbyś nie ma
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Ja bym tak szybko nie oceniała - najlepiej byłoby go zobaczyć na żywo - może to po prostu wina aparatu, albo lampy błyskowej - tak zmrużył nieco jedno oczkoqzia pisze:Na moje oko to on ma chyba wodogłowie. No może jeszcze mu tułów urośnie ale takiego wielkiego łba to nawet Zbyś nie ma
Zazdraszczamy
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Wszyscy dzisiaj szukali wiosny ... my też
woda,woda, wszędzie woda Wiosna, wiosna, wiosna ach to Ty !? Wydaje się, że przyszła hop! siup! Coda ćwiczy skoki przez rzeczkę a Uchaty zalicza pierwszą w tym roku kąpiel Potem do SPA Łabędzi mamy coraz więcej Brudny pies ( po SPA ) - to szczęśliwy pies
woda,woda, wszędzie woda Wiosna, wiosna, wiosna ach to Ty !? Wydaje się, że przyszła hop! siup! Coda ćwiczy skoki przez rzeczkę a Uchaty zalicza pierwszą w tym roku kąpiel Potem do SPA Łabędzi mamy coraz więcej Brudny pies ( po SPA ) - to szczęśliwy pies
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Brawo,Uchatku, niezła sztuka
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
I bezpiecznie bo nie zaszarżuje