Spacer trwał ok. półtorej godziny, a cała nauka nie wiecej jak 10 minut włącznie z nieudanymi podejściami. Gdyby grzecznie siedziała i nie wstawała to by się mniej zmęczyłaHekate pisze:Dzielna mała. Kto to widział tak dziecko męczyć.
![Smile :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Spacer trwał ok. półtorej godziny, a cała nauka nie wiecej jak 10 minut włącznie z nieudanymi podejściami. Gdyby grzecznie siedziała i nie wstawała to by się mniej zmęczyłaHekate pisze:Dzielna mała. Kto to widział tak dziecko męczyć.
No tak, trochę zaniedbaliśmy miasto, a więc teraz kilka zdjęć Bony w wielkim mieście.Orsa pisze:czasami trzeba się wybrać na spacer do miasta jeśli tak jest w tytule
Coś tam do niej mówiłam, bo bardzo sie przeglądała temu misiowiMILAN pisze:ale miś bardzo ją zaciekawił - chyba Ewa ciekawe rzeczy o nim opowiadała
Pieknie Osa napisała o Bonie, której natura nie poskąpiła przymiotów ducha. Wrażliwa, pojętna, kontaktowa. Moje kochane psisko, cieszę się, że los tak sprawił że znalazła się u mnie..Orsa pisze:Chcę być tu, jestem tu... gdzie moja pani