Tu nasze kózki jak jeszcze były malutkie. Witane przez malutką Astrę. Jak był remont tarasu to Astra, żeby nie siedzieć w domu mieszkała w ciągu dnia z kózkami. Mam nadzieję, że sympatia do nich jej zostanie, bo prababcia i wujkowie to raczej mają krwiożercze zapędy wobec kóz.
KasiaW odsyłam do filmiku z babcią Ajszą na Fb https://www.facebook.com/kasia.saklawsk ... 964358457/
Widać jak ładnie, na stare lata bawi się z dzieciakami. Latem mieszkały u nas przez kilka dni bassecie szczeniaczki a potem został z nami Zgredek czyli mała petitka.
Wow , jakie profesjonalnie podpisane zdjęcia ! Ajsza rozczulająca
I o ile mnie pamięć nie myli to nie widziałam filmiku na forum - jesteś prawdziwą pionierką !