Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
- Betty
- Posty: 537
- Rejestracja: poniedziałek 17 kwie 2017, 22:37
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
Gratulacje dla Was i Aronii. Zawsze można se ten francuski papierek powiesić na ścianie i nawet oprawić, żeby był lepszy efekt
FORD Ogar z Czarnolasu - mój pierwszy ukochany ogar / moja miłość i pasja
https://www.facebook.com/FORD.Ogar.zCzarnolasu/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/FORD.Ogar.zCzarnolasu/" onclick="window.open(this.href);return false;
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13066
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
Lenistwo ją ogarnęło po takich tytułach .
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
DZIKARZ Psia Cometa równie piękny jak mamusia ARONIA Nowym Championem Litwy
Dziki z Pauliną i piękny widok na Druskienniki. Polecam lipcowe wystawy w Druskiennikach. Duży teren. Urocze miasteczko. Smakowite litewskie potrawy - qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
W tym roku reprezentacja Psiej Comety wyjechała na kilka dni do Estonii. Nasza Klara już po raz trzeci brała udział w Coursingowych Mistrzostwach Europy. Kilka zdjęć z jednego krótkiego spacerku. Polecam bo kraj puściutki. Drogi fajne i mało ruchliwe. Morze piękne. Noce krótkie.
- Betty
- Posty: 537
- Rejestracja: poniedziałek 17 kwie 2017, 22:37
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
A ogarka żadnego w Estonii nie było Qzia?
FORD Ogar z Czarnolasu - mój pierwszy ukochany ogar / moja miłość i pasja
https://www.facebook.com/FORD.Ogar.zCzarnolasu/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/FORD.Ogar.zCzarnolasu/" onclick="window.open(this.href);return false;
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13066
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
Jakie to potrawy?
Też lubię noce krótkie bo wtedy można ten urlop znacznie więcej eksplorować i wyssać do cna te wolne dni .
Fotki z kamolami pięknie i kojarzą mi się z Islandią .
Gdzie mieszkaliście na Litwie domek, camping? Teren fajny bo psiaki wolno biegać mogą!!!
Litwa, Łotwa to też nasz plan na kiedyś, jak sił braknie na dłuższe dystanse .
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
Na Litwie mieszkałyśmy w domku o obiecującej nazwie holenderski niestety bez ciepłej wody. Miał być na 4 osoby. Nie wiem jak tam się zmieścić miała jeszcze jedna bo spałyśmy we 3. Dziewczyny w dwóch mikrych sypialenkach a ja w saloniku na mega wąskim siedzisku. Domek stał tuż nad jeziorem. Teren ogrodzony a ponieważ byłyśmy same to psy pod ścisłą kontrolą puszczałam. Ale tylko moje 2 ogary. Ani petitów ani jamnika dziewczyny nie puściły. Dereniówka generalnie bardzo się pilnuje. Można było siedzieć z otwartym domkiem a ona leżała na progu i nawet nie wychodziła. Dziki natomiast jest ogólnie bardzo grzeczny i przychodzi szybko na zawołanie. Nie ma też zwyczaju oddalać się za daleko. Miejscowość gdzie spałyśmy była oddalona o jakieś 30 km od Druskiennik. Co do kuchni to taka lekko przypominającą śląską. Wielkie pyzy zwane cepelinami a mięsem lub z masą serowo ziemniaczaną. Placki ziemniaczane. Pierogi. Kaszanka. No i przepyszny chłodnik z prawdziwą śmietanką. Były oczywiście też jakieś kotlety i frytki lub ryby.
Sama wystawa bardzo fajna. Ogromne trawiaste lotnisko. Kupa miejsca do zaparkowania i nawet rozbicia namiotu nawet na kilka dni. To co wkurzało bardzo to dziwny zwyczaj ustawiania namiocików wokół ringów. Niestety w taki sposób, że czasami nie dawało się dojść do ringu. Trzeba było ludziom dosłownie przez namioty przechodzić. No i małe ringi.
Miasteczko fajne. Deptak z fontanną. Jeziorko z łódkami do pływania. Dużo restauracji. Miła atmosfera uzdrowiska. Pełno domów wczasowych.
Bardzo mi się podobało. polecam.
Sama wystawa bardzo fajna. Ogromne trawiaste lotnisko. Kupa miejsca do zaparkowania i nawet rozbicia namiotu nawet na kilka dni. To co wkurzało bardzo to dziwny zwyczaj ustawiania namiocików wokół ringów. Niestety w taki sposób, że czasami nie dawało się dojść do ringu. Trzeba było ludziom dosłownie przez namioty przechodzić. No i małe ringi.
Miasteczko fajne. Deptak z fontanną. Jeziorko z łódkami do pływania. Dużo restauracji. Miła atmosfera uzdrowiska. Pełno domów wczasowych.
Bardzo mi się podobało. polecam.
Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)
Namioty widać nie tylko są krajową zmorą
Miejsca tam faktycznie dużo ....ale otwarta przestrzeń jest koszmarem jeżeli trafi się na upał (jak my przed kilku laty) dochodzący do 40 C. To nas też niestety skutecznie zniechęciło do zwiedzania miasta, gdzie (o ironio!), znajduje się Snow Arena :)Zazdrościłyśmy tym co zaparkowali super kamperami i relaksowali się w cieniu
Były ogary poza Psią Cometą?
Miejsca tam faktycznie dużo ....ale otwarta przestrzeń jest koszmarem jeżeli trafi się na upał (jak my przed kilku laty) dochodzący do 40 C. To nas też niestety skutecznie zniechęciło do zwiedzania miasta, gdzie (o ironio!), znajduje się Snow Arena :)Zazdrościłyśmy tym co zaparkowali super kamperami i relaksowali się w cieniu
Były ogary poza Psią Cometą?