OPOWIESCI O "KUSYM" ZE "SKORZANEJ SFORY"-BLOG

[Agata]

Ale fajne chłopaki

Faktycznie

Szafirek, przynajmniej tak mi się wydaje ze zdjęć, chyba sporo urósł i jest w fazie ,,mała głowa, duża reszta psa" .

[Wigro]

Ale fajnie macie.
Pozdrawiam
Wigro

[layla50]

Fajnie mamy,gdyby jeszcze Szafir był całkiem zdrowy Nie puszcza go ta diabelska choroba jeszcze całkiem,może już niedługo.Pozdrawiamy i dzięki za wszystkie miłe słowa.

[bea100]

Kochana Laylo, już kiedyś z Denarem udowodniłaś, że swoim sercem i troską działasz cuda. Powolutku. Ogary mają wielką siłę w sobie. Wierzę, że wszystko będzie coraz lepiej
Trzymaj się kochana. Pozdrów męża. Wygłaskaj malucha dzielnego. Jestem przy Was całym sercem

[Aszemi]

Miło ich widzieć
Pewnie Kusiak dużo uczy Szafirka no ale te pachnące potrawy na stołach są bardzo kuszące że młodziak nie może sie oprzeć- Salwa też nie podkrada a Szajka i owszem
A choroba no niestety potrzeba dużo czasu aby z niej wyjść tym bardziej ze leczenie zaczęło sie dużo za późno trzymam kciuki

[layla50]

Już dawno nas nie było,więc nadrabiamy fotkami.Nic złego się nie wydarzyło,kleszczy nie przynosimy,Szafir jak na drożdżach pnie się wzdłóż i wszerz Leków żadnych juz nie zażywamy,oby tak zostało.Fajnie się chowają dwa ogórki razem.

[layla50]

[Aszemi]

Fajnie że już leki ma za sobą z czasem pewnie i trochę blizny się zmniejszą
A urósł jak na drożdżach już prawie taki duży jak Kusiak a ile waży??
Widac że fajnie sie bawią razem i Kusy zadowolony z kumpla super

[Gosia]

Dobre wiadomości
Widać na zdjęciach, że Kusy z Szafirkiem są szczęśliwymi psiurami!

[Kate]

Super! Wyglądają jak bracia A Kusy zdaje się być szczęśliwszy.... O ile to w ogóle możliwe Zazdroszczę dwóch ogarów...