Ogarze mądrości

[hania]

irie oraz ZbyszekC widzieliście chociaż jak wygląda zagroda? I ta rzekoma klatka w której siedzą? Znam więcej przypadków poturbowań psa przez dziki na zagrodzie, niż odwrotnie. Jedyne co słyszałam, że pies posadził dzika za portki na zagrodzie to akurat był ogar, a dokładniej ogarzyca Łowna. Dzik najczęściej olewa psy.

Nie wdając się w dyskusje - ja znam i przypadki poturbowań psów przez dziki i dzików przez psy. Co nie zmienia faktu, że zagrody są potrzebne do szkolenia i częściowego sprawdzania psów a decydując się na hodowlę rasy użytkowej (nawet tylko według norm FCI) powinniśmy za tę użytkowość brać odpowiedzialność.

[Grzmilas]

Hejka.
Polujac 20 lat - nie widziałem takiej pracy - jaką pokazuje ogar.
GP są mi bardzo bliskie.
Ale................
To co robi Ogar - bardzo trudno opisać.
Pasja, temerament olbrzymi.
Z życia:
Jedno z ostatnich polowań.
Koło Łowieckie Jeleń Dębno.
Padło 15 dzików - w tym 7-8 ząbkami zatrzytrzymał Ogar.
PS
Na wielu polowaniach spotkałem się z różnymi myśliwymi, z wieloma właścicielami chamionów pracy i bardzo trudno było im szczerze opowiedzieć(np. na forum) o pracy ogara - a szkoda:(
I tu myśle o łowieckim.

[Grzmilas]

Było im trudno opowiedzieć o pracy OGARA - bo wali championów na Łeb!!!!

[Grzmilas]

Berdysz - jeśli chodzi o układanie Ogara?
To nie musisz Go układać - albo ma gon - albo go nie ma.
A w praniu wszystko wyjdzie;) - czyli na polowaniu!!!

[Aszemi]

Hej Grzymilas a już myślałam że wsiąkłeś na dobre.

[Grzmilas]

Aszemi - może w końcu;)
Napiszę bardziej dosadnie.
Albo lepiej nie;)
Zresztą wielokrotnie już pisałem.

[miszakai]

Proponuję w tym temacie opisywać spostrzeżenia, uwagi, porady jak w szybki sposób z kanapowca zrobimy psa użytkowego.

Ja chcesz szybko to zajrzyj na bloga Cygi...Wrzucić psa do dołu ze szkłem i rany cięte i kłute od szabli gotowe
A tak z przemysleń...Chyba nie ma sensu licytować się, czy ktoś umniejsza zasługi ogarów w łowiskach czy nie - myślę, że jeśli juz to ich się nie docenia bo na pewno sporo potrafią. Ale tak jak napisała Hania w wątku o dzikarzach i tropowcach jest też prawdą, że ogar to nie gończy polski i.in. wymienione rasy. Jestem laikiem w tej kwestii ale wydaje mi się, że dzikarz musi mieć dużą pasję łowiecką...Ja u jamnika Kuby - lat 12 - widziałam większą pasję niż u Cygara...Na hasło kot pies zrywał się i wypatrywał, oszczekiwał...Cygaro tropił podobno bardzo dobrze ale gonienie dzika?...Na pewno są ogary w tym dobre, na pewno da się.. ale z pełną świadomością jakie są ogary i właśnie przez wzgląd na tradycję i celowe wybranie tej rasy a nie dlatego, że rwie się do dzika jak wściekły...bo tak jest rzadko. Cyga w porównaniu do Cygaro jest jak gończy. Wypatruje i goni ptactwo; chce upolować gryzonie; jej plany są jasne. Napięta, wyprężona, niucha, szuka, bardzo szybko się porusza...Ale nie wiem czy nie jest ona w mniejszości jeśli chodzi o dzisiejsze typy ogara...I na pewno trudniej ją ułożyć i nie wiem czy to, że działa czasem wcześniej niz pomysli jest dobre...Myślę, że mysliwemu by się spodobała ale jak już tu wspominano... po rodzicach polujących nie zawsze trafia się pies z pasją...Prawdopodobieństwo, że tą pasję bez pudła odnajdzie mysliwy w innej rasie jest spora...