Mira Katowicka

Awatar użytkownika
trusiak
Posty: 413
Rejestracja: środa 05 maja 2010, 20:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Katowice, czasem Libiąż

Re: Mira Katowicka

Post autor: trusiak »

Dzisiejsza noc była... hmmm ciężka:) Mała budziła się co 2h i konkretnie domagała się wejścia na łózko (NIE WOLNO!!!). Kiedy robiła się upierdliwa, braliśmy ją do kojca, kładliśmy się obok niej, póki sie nie uspokoiła i jak widzieliśmy, że zasypia, to wracaliśmy do łóżka. Nie wiem, czy dobrze robimy, czy przypadkiem nie przyzwyczajamy jej do tego, że jak pomarudzi, to w końcu się nią zajmiemy...
Kiedy już zasnęła, to co jakieś 20 min wydawała jękająco, maiuczące dźwięki, więc tak naprawdę chyba żadne z nas nie zasnęło porządnie tej nocy. Czy Wasze psy też "marudzą" w nocy?

I teraz mamy dylemat. Czy po przebudzeniu mamy ją nakarmić, a dopiero wtedy wymęczyc ją na spacerze, żeby zrobiła kupke i siku, czy najpierw spacer, a później śniadanko?
Obrazek
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Mira Katowicka

Post autor: Aszemi »

Moje suki zawsze najpierw idą siusiu a potem miska ;)
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
Malgosiaczek_27
Posty: 1587
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51

Re: Mira Katowicka

Post autor: Malgosiaczek_27 »

Po przebudzeniu najpierw szybko na siku ;) Potem jedzonko i znowu na siku :D A co do marudzenia w nocy to wiem, że łatwo się mówi ale powinniście zostawić ja w kojcu i nie reagować. Serce się kraje ale to dla dobra suni , no i oczywiście Waszego :) Mała szybko się zmęczy i zobaczy ze skoro nic to nie daje to lepiej się wyspać niż miauczeć :D ;) My w pierwsza noc zostawiliśmy Nute w kojcu w wiatrołapie. Byłam u niej tylko raz, żeby ja uspokoić. Druga noc była już trochę "cichsza" :D
No i prosimy zdjęcia...i jeszcze raz zdjęcia ... :D :happy3:
Obrazek

Czekolada uspokaja bardziej, niż kolor zielony ;)
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Mira Katowicka

Post autor: Ania W »

to nie jest tak, że ogary marudzą albo nie...marudzą małe szczeniaki :)
Ma do tego prawo bo miała swoje stadko, miała się do kogo przytulić, było jej ciepło a teraz została sama...no prawie ;)
Może wygodniej by wam było gdybyście zrobili jej posłanie przy łóżku i w nocy zamiast chodzić do niej to tylko rękę byście z łóżka zwieszali i kładli na niej.Ręka drętwieje bardzo ale jak szczeniak zasypia to wystarczy ją pod kołdrę włożyć , chodzić nigdzie nie trzeba :)
Ja tak robiłam z moimi tymczasowymi szczeniakami, moja mama z Bardem...sprawdzało się ;)
Bard też na początku był usypiany przez moją mamę głaskaniem łapki i do tej pory lubi jak się go za łapę trzyma i głaszcze :)
No i przykro mi ale co do wysypiania to trzeba się liczyć z różnymi scenariuszami. Jedne przesypiają właściwie od początku całe noce i śpią do oporu (mój Bard :) ) , inne mają swój rytm,śródnocne pobudki i wstawanie o 5.20 z budzikiem w ręku :) ( Łoza).

Najpierw spacer potem konkretny posiłek. Nie zabierałabym psa z obciążonym żołądkiem na szaleństwa z innymi psami czy dłuższe wybieganie, chociaż faktycznie po jedzeniu szczeniaki dostają lekkiej głupawki.
Awatar użytkownika
trusiak
Posty: 413
Rejestracja: środa 05 maja 2010, 20:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Katowice, czasem Libiąż

Re: Mira Katowicka

Post autor: trusiak »

Muszę lekko sprostować. Mira jak śpi, to nie piszczy. Brzmi to jak... głosne wzdychanie. Robiła podobnie, jak była z rodzeństwem:) Tylko, że pewnie rzadziej.

A tak poza tym widzę już pewne postępy. Zaczęła reagować na imię i przychodzi na komende "DO MNIE". Na chwile obecną tylko z nią trenujemy reakcję na imie i własnie tą komende. I już rzadziej próbuje się władować do łóżka :) Jestem aż zaskoczona. Mam nadzieje, że naprawdę się tak szybko uczy, a nie że jest to przypadek.

Jak zrobię jakieś nowe zdjęcia, to wstawię.
Obrazek
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8083
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Mira Katowicka

Post autor: BasiaM »

trusiak
Super, że blisko mieszkacie :happy3:
Ja mieszkam jakieś 10minut spacerkiem od parku i lasu :psiako:
Mam nadzieję, że niedługo się spotkamy i Uchaty pozna nową koleżankę :mrgreen:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kwadra
Posty: 1491
Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 19:47
Gadu-Gadu: 2083032
Lokalizacja: Zabrze

Re: Mira Katowicka

Post autor: kwadra »

trusiak pisze:Dzisiejsza noc była... hmmm ciężka:) Mała budziła się co 2h i konkretnie domagała się wejścia na łózko (NIE WOLNO!!!).
To juz wiem czemu Gapa spala spokojnie, bo od pierwszej nocy .... w wyrku twarzą w twarz.... :wstydek:
ale mysle nie ma takiej rzeczy ktorej ogr by sie nie nauczyl, jeszcze troche i bedziecie pewnie wszyscy spali jak kamienie:)
be the person your dog thinks you are
Awatar użytkownika
irie
Posty: 3550
Rejestracja: środa 14 paź 2009, 23:04
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Mira Katowicka

Post autor: irie »

Ogarki bardzo szybko sie ucza, potrzebna tylko konsekwencja, bo lubia wykorzystywac nasza slabosc na swoja korzysc. No i nie zawsze chce im sie wykonywac komendy, ale nie dlatego, ze nie potrafia sie nauczyc - czasem po prostu maja inne zdanie. ;)
Powodzenia w wychowywaniu Miry. :)
Obrazek
Awatar użytkownika
musia
Posty: 731
Rejestracja: sobota 14 lut 2009, 08:32
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Mira Katowicka

Post autor: musia »

Skoro mieszkacie w Piotrowicach - zapraszam do nas na krótkie spacery na Żurawią , albo do parku na Zadolu - wtedy mogłaby się wyszaleć z Opusem i Uszatym.

A wogóle zaprasamy do naszego oddziału w sprawach formalnych ( poniedziałki)
"Zagraj ma ton niemal basowy.Śpiewak trochę wyższy i spełnia rolę barytonu. Lutnia ma piękny matowy głos, a Nutka najcieniej i najwyżej ciągnie. Wszystkie tworzą chór.
To jest myśliwski śpiew, w którym dźwięczy cała psia radość życia "
Awatar użytkownika
trusiak
Posty: 413
Rejestracja: środa 05 maja 2010, 20:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Katowice, czasem Libiąż

Re: Mira Katowicka

Post autor: trusiak »

musia

We wtorek małą czeka ostatnie szczepienie, więc od środy zaczniemy ją powoli wyprowadzać.
A tak poza tym, to o jakich "sprawach formalnych" mówisz? :mysl_1:
Obrazek
ODPOWIEDZ