Strona 152 z 190

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: czwartek 05 mar 2015, 20:44
autor: qzia
Imionka dla dziewczynek będą polskie: Czantoria, Cubryna i Cergowa czyli mój ukochany Beskid Niski, Śląski i Tatry.
Dla chłopaków wybrałam szczyty Himalajów: Cho Oju, Chogori, Cholatse, Chomo Lonzo, Chamlang.
Cho Oju to czarny chłopak. Największy i najbardziej puchaty. Ulubieniec mojego męża. :niewka: :mrgreen:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: czwartek 05 mar 2015, 21:28
autor: kasiawro
qzia pisze:
Dla chłopaków wybrałam szczyty Himalajów: Cho Oju, Chogori, Cholatse, Chomo Lonzo, Chamlang.
Cho Oju to czarny chłopak. Największy i najbardziej puchaty.
Cieszę się bardzo z Cho Oju. Mam nadzieję, że chłopak będzie tak przyjazny do ludzi jak ta góra do himalaistów :).

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: czwartek 05 mar 2015, 22:06
autor: qzia
kasiawro pisze: Cieszę się bardzo z Cho Oju. Mam nadzieję, że chłopak będzie tak przyjazny do ludzi jak ta góra do himalaistów :).
Oby był. :prosze_1: :prosze_1: Mam tylko 2 wybiegi i kolejny macho nie jest mi potrzebny. :mrgreen: :niewka:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: niedziela 08 mar 2015, 07:56
autor: qzia
Nasze maluszki. Teraz od razu widać, które będą złote. Na początku wszystkie były całkiem czarne. :mrgreen:
mt1.JPG
mt1.JPG (56.25 KiB) Przejrzano 1198 razy
mt.JPG
mt.JPG (49.12 KiB) Przejrzano 1198 razy
Tak się zastanawiam nad jedną rzeczą. Moje MT mieszkają w domu w sypialni. Czasami mam wrażenie, że jest im zimno mimo, że w2 pokoju jest nie mniej niż 18 st. Widzę, że niektóre mamy ogarze są z maluchami w kojcach. Czy te dzieciaki nie zamarzają przy takiej pogodzie. MT ma już teraz, w wieku 1 miesiąca sporo futra. Na pewno więcej niż dorosły ogar. Jednak czasami zbijają się w kupkę aby się ogrzewać. :niewka: :niewka:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: niedziela 08 mar 2015, 11:44
autor: Eni
Szczeniaki nie umieją regulować temperatury ciałka, dlatego się zbijają w kupkę czy tulą do matki, choć mają futro. Nawet latem, szczeniak pozostawiony sam, bez mamy czy rodzeństwa może ulec wychłodzeniu. Wiem, że bywają hodowle psów (owczarków niemieckich np.), gdzie dogrzewa się pieski, gdy matka wychodzi.

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: niedziela 08 mar 2015, 14:27
autor: SARABANDA
Ale fajne, proszę o więcej zdjęć

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: niedziela 08 mar 2015, 22:37
autor: delia
Jakie fajne kluchunie :marzyc:
Teraz od razu widać, które będą złote. Na początku wszystkie były całkiem czarne
Chyba mam coś z oczami bo nie widzę złotych :niewka:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: niedziela 08 mar 2015, 23:26
autor: SARABANDA
A ja widzę trzy złote łepetynki :happy3:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: poniedziałek 09 mar 2015, 08:26
autor: qzia
Brawo Małgosiu. Są 3 złotki. Obaj złotowłosi panowie mają już domki. Sunia nadal wolna. Dwa chłopaki są takie czarne, że zastanawiam się czy wyjdzie im podpalanie. Fajne maluchy. Zaczynają już poznawać bacie Kasię, która przynosi żarcie. Apetyt mają taki, że po opróżnieniu własnej michy dopadają do michy Muffci. Zdaje się, że muszę im zwiększyć racje żywnościowe. :mysl_1: :mysl_1:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: poniedziałek 09 mar 2015, 20:16
autor: Ania W
Ale misie! :D
qzia pisze:
Tak się zastanawiam nad jedną rzeczą. Moje MT mieszkają w domu w sypialni. Czasami mam wrażenie, że jest im zimno mimo, że w2 pokoju jest nie mniej niż 18 st. Widzę, że niektóre mamy ogarze są z maluchami w kojcach. Czy te dzieciaki nie zamarzają przy takiej pogodzie. MT ma już teraz, w wieku 1 miesiąca sporo futra. Na pewno więcej niż dorosły ogar. Jednak czasami zbijają się w kupkę aby się ogrzewać. :niewka: :niewka:
Gdyby masowo zamarzały to by rasa nie dotrwała do czasów obecnych - nie na darmo mówi się "zimno jak w psiarni" ;). Myślę, że jak urodzone na zewnątrz, dobra buda i słoma oraz ciepło suki to dają radę. Przy takich temperaturach jak teraz to raczej nie ma masowych zamarznięć.