Strona 185 z 220

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: wtorek 16 gru 2014, 21:05
autor: Ola i Dunaj
Myślę, że większość z nas ma takie historie z życia. Nasz kotka Kacunia, która nigdy nie lubiła spać z nami w łóżku, ilekroć Jaś miał bóle migrenowe, zawsze kładła się tuż za jego głową...

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: wtorek 16 gru 2014, 22:33
autor: BasiaM
Historia smutna bardzo :(
Zawsze mówiłam, że psy czują i słyszą więcej niż my ....
Tak samo potrafią wyczuć "złych" ludzi.

Raz zaczepiła nas w parku pewna kobieta, która jak zobaczyła Uchatka ( miał może rok, dwa ) z wrażenia oniemiała :roll:
Pierwszy raz na żywo zobaczyła ogara ...
Kobieta stała koło mnie a Uchaty dostał jakiegoś dziwnego szału. Nigdy w życiu nie widziałam w jego oczach takiego przerażenia !
Odszedł ode mnie i tej kobiety i patrząc mi w oczy odciągał od niej ...

Coś mi podpowiadało żeby zaufać psu.
Potem ktoś mi powiedział, że z nią coś jest mocno nie tak i mogła nam zrobić krzywdę :roll:

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: wtorek 16 gru 2014, 22:46
autor: aniamam
Ja z Wrzosem miałam też podobnego typu historię - w listopadzie zeszłego roku nagle zaczął zasypiać na moim brzuchu, czego wcześniej nigdy nie robił.... po kilku dniach zaczęłam czuć straszne bóle brzucha i się zaczęli lekarze, badania, szpitale.... na szczęście okazało sie że to choroba z którą można żyć, ale trzeba być na diecie. Od czasu zmiany diety, czyli ok. 7 mies. temu, i poprawy mojego stanu zdrowia, Wrzos śpi jak zwykle "w nogach" i nawet nie pcha się żeby położyć głowę na moim brzuchu.
Miałam też kiedyś kota, który ok. 30-60 min przed atakiem padaczki u naszego ówczesnego psa zaczynał przeraźliwie miauczeć i budzić nas w nocy przychodząc do łóżka i podgryzająć w palce. Na początku byliśmy wkurzeni i go przeganialiśmy, ale po kolejnych takich epizodach już wiedzieliśmy że Graffi będzie miał atak, i mogliśmy zaaplikować mu wcześniej czopki, i byliśmy kotu wdzięczni, bo udawało się wtedy często zapobiec atakowi.....

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: wtorek 16 gru 2014, 22:57
autor: ania N
Zwierzęta są niesamowite prawda?. :shock:

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: środa 17 gru 2014, 07:22
autor: hania
Są.
Moja pierwsza kotka, którą wyprosiłam z okazji zdania matury, obsesyjnie kładła się domownikom na chore lub bolące miejsca i od razu zaczynała mruczeć (mruczenie ma właściwości zdrowotne). Odgoniona (kot śpiący np na bolącym oku jest średnio wygodny) wracała jak bumerang.

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: środa 17 gru 2014, 17:19
autor: Inka Blue
Ania W pisze:Ja pamiętam jak opowiadaliście kiedyś tę historię...:(
I człowiek faktycznie nie do końca wierzy, póki mu się coś podobnego nie przydarzy. Nam taka dziwna historia wydarzyła się wieki temu jak jeszcze mieliśmy jamnika Amika.
Nad morze jeździliśmy z rodzicami i duuużą grupą rodzinno - znajomą.
Do znajomych z przyczepy na przeciwko przyjechała siostra, osoba po usunięciu czerniaka ale już po tym etapie leczenia. Źle się jednego dnia poczuła i poszła położyć się do przyczepy. Nasz Ami nigdy tam nie chodził, ewentualnie do przedsionka na żebry, ale nigdy nie wskakiwał do przyczepy (my jeszcze w namiocie mieszkaliśmy), tym razem z uporem maniaka wskakiwał do przyczepy, pakował się na łóżko obok i siedział (nawet mam zdjęcie), po prostu. Wyjmowany na zewnątrz w ciągu kilku sekund był z powrotem. Na początku to nawet było zabawne...gdyby nie to, że okazało się, że w nocy kobieta miała atak, została odwieziona do szpitala i okazało się, że przerzuty do mózgu.
No ładnie to ja tak mam. Kot jak tylko mnie zobaczy oblega mi klatkę piersiową. Drugi tuż obok na wspóle z psem. Takze jestem oblozona zwierzakami hmmm. Ja jestem w grupie ryzyka raka skory. Mój tata na to choruje. Moja siostra miała usuwane znamię. Ja tez mam ale nie chce tego ruszać. .. wiec one może rzeczywiście coś czują.

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: środa 17 gru 2014, 17:25
autor: Inka Blue
BasiaM pisze:Historia smutna bardzo :(
Zawsze mówiłam, że psy czują i słyszą więcej niż my ....
Tak samo potrafią wyczuć "złych" ludzi.

Raz zaczepiła nas w parku pewna kobieta, która jak zobaczyła Uchatka ( miał może rok, dwa ) z wrażenia oniemiała :roll:
Pierwszy raz na żywo zobaczyła ogara ...
Kobieta stała koło mnie a Uchaty dostał jakiegoś dziwnego szału. Nigdy w życiu nie widziałam w jego oczach takiego przerażenia !
Odszedł ode mnie i tej kobiety i patrząc mi w oczy odciągał od niej ...

Coś mi podpowiadało żeby zaufać psu.
Potem ktoś mi powiedział, że z nią coś jest mocno nie tak i mogła nam zrobić krzywdę :roll:
Polecam książkę " Zbaw nas ode zlego" (książkę nie film!!) Tam są opisane podobne przypadki - autentyczne! Aż włos na głowie się jeży. .. wierzę w takie historie

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: środa 17 gru 2014, 20:47
autor: ania N
Jak nasza kotka leży rano na piersiach jakiegoś domownika to pędzę po termometr. ;)

Basiu , moja pierwsza sunia Figa wyczuwała osoby upośledzone , strasznie się wtedy denerwowała i wydawała z siebie bardzo wysokie dźwięki. Odbywało się to np. przy mijaniu się na chodniku, więc miała dosłownie sekundy na ocenę. :shock:

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: środa 17 gru 2014, 21:53
autor: ania N
Zgodnie z obietnicą ... dzisiejsza szybka sesja Bystrej. (oczywiście kanapowa)

Takim sobie jestem podlotkiem . ;)
DSC_0636b.jpg
DSC_0638b.jpg
DSC_0639b.jpg
DSC_0640b.jpg
DSC_0642b.jpg
DSC_0643b.jpg
ps. występującą na drugim planie sofę ten mały czort przesadza jednym susem. ;)

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: środa 17 gru 2014, 22:22
autor: nulka
Fajna babeczka się z niej zrobiła :)