Strona 188 z 220

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: wtorek 27 sty 2015, 23:17
autor: Poniatowski Dwór
to się Bystrunia z dziewczęcia kobietką stała.... :fiufiu:
biedne chłopaki (wszyscy trzej), swoje przeżyli... - jak to nawet w rodzinie może "pójść" o dziewczynę :fiufiu: :fiufiu: i gratulacje dla Jacka za cywilną odwagę w rozdzielaniu tak podekscytowanych psów :szacun_1:

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: środa 28 sty 2015, 08:45
autor: qzia
Mogę tylko powiedzieć, że było to do przewidzenia. :niewka: Tam gdzie panna pachnąca tam u facetów nie będzie zgody. Ja to mam co kilka miesięcy. Moi chłopcy, jak cieczki mijają, znowu są kochającymi braćmi. Nigdy jednak się nie pogryźli. Musicie spokojnie przeczekać i póki cieczka radzę chłopaków izolować. Potem powinni się pogodzić. Witam w klubie ludzi z pozamykanymi pokojami i śluzami w domu. ;) ;) Będzie dobrze. :piwko: :piwko:

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: środa 28 sty 2015, 08:53
autor: aganowaczek
kasiawro pisze:facet zawsze wolniej się rozwija
Moja koleżanka twierdzi, że facet rozwija się do 5-go roku życia a potem to już tylko rośnie :gleba:
Trzymam kciuki za operację "cieczka i dwa testosterony" :silacz:

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: środa 28 sty 2015, 08:53
autor: Ania W
No to teraz pobujacie się kilka tygodni :roll:
Też mam nadzieję, że chłopaki dogadają się jak już całe zamieszanie minie...bo z tym godzeniem niestety różnie bywa.
Dobrze, że Jackowi się nic nie stało.

9 miesiąc to nie bardzo wcześnie - ja u tej wielkości psa obstawiam właśnie 9-12 miesiąc na pierwszą cieczkę.

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: środa 28 sty 2015, 09:24
autor: ania N
qzia pisze:Mogę tylko powiedzieć, że było to do przewidzenia
Oj tego że się za łeb wezmą to byłam pewna, ale wolałabym żeby poczekali aż cieczka się faktycznie zacznie to człowiek przygotowany będzie. ;)

U nas relacje między nimi zmieniają się jak w kalejdoskopie. Aktualnie na podwórku największym zadymiarzem jest Juruś. :wow_3: Parę dni temu nie mogłam go odciągnąć tak się rzucał na robotników, którzy wchodzili na podwórko. Aż charczał ze złości. Dziczeje na tej wsi kompletnie. :mysl_1:

Generalnie panowie którzy robili u nas podbitkę zaznaczali żebyśmy tylko te "wilki" na pewno schowali. :gleba:

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: środa 28 sty 2015, 11:38
autor: BasiaM
ania N pisze:Generalnie panowie którzy robili u nas podbitkę zaznaczali żebyśmy tylko te "wilki" na pewno schowali. :gleba:
na nasze mówią "tygrysy" :gleba:
choć przedwczoraj Uchaty chciał canecorso pogonić ( chyba o mnie był zazdrosny bo nikogo innego w pobliżu nie było ) i znajoma stwierdziła, że Uchaty miał wzrok jak wilk kiedy szczerzył kły na jej małego corsiaka ( 80kg żywej wagi potwór ) :gleba:

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: środa 28 sty 2015, 21:05
autor: kasiawro
ania N pisze: Generalnie panowie którzy robili u nas podbitkę zaznaczali żebyśmy tylko te "wilki" na pewno schowali. :gleba:
Ania niech poczęstują kanapkami to z wilków zamienią się w misie - nasze uwielbiały pracowników.

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: środa 28 sty 2015, 23:49
autor: ania N
kasiawro pisze:
ania N pisze: Generalnie panowie którzy robili u nas podbitkę zaznaczali żebyśmy tylko te "wilki" na pewno schowali. :gleba:
Ania niech poczęstują kanapkami to z wilków zamienią się w misie - nasze uwielbiały pracowników.
Wiesz wystarczyło żeby się odezwali przyjaźnie a mieliby wilki przepychające się do głaskania. ;)

Już miałam im o tym powiedzieć tyle że Panowie z tej samej wsi, fama by poszła a ja raczej wolę żeby za groźnych je mieli. :jezyk:

Fiord dziś ostatni zastrzyk, łapa wygląda dobrze, opuchlizna zeszła :uff:

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: czwartek 29 sty 2015, 08:32
autor: Ola i Dunaj
ania N pisze: Fiord dziś ostatni zastrzyk, łapa wygląda dobrze, opuchlizna zeszła :uff:
:uff:

Re: Fiord (Flash) z Południowej Kniei

: czwartek 29 sty 2015, 09:20
autor: Poniatowski Dwór
ania N pisze:
wystarczyło żeby się odezwali przyjaźnie a mieliby wilki przepychające się do głaskania. ;)

Już miałam im o tym powiedzieć tyle że Panowie z tej samej wsi, fama by poszła a ja raczej wolę żeby za groźnych je mieli. :jezyk:

u nas podobnie - Mina i Husi do wszystkich i wszystkiego za bramą szczerzą kły i szczekają, tak że kurierzy i listonosz podają paczki baaaardzo wysoko nad siatką :strach_2: i w żadnym wypadku nie chca wchodzić - i niejeden z żalem mówi, że miała to być łagodna i przyjazna rasa (tak mówiliśmy gdy Husi był mały) - nam ten nowy wizerunek piesiów pasuje - niech tam wyglądają jak świetne psy stróżujące :D ) Ale ......... wszyściutko się zmienia, gdy ktokolwiek wchodzi na posesję - z piesiów robią się pieszczochy... :sekret: :sekret: :sekret: ale większość ludzi jednak tego nie wie a i pewnie by nie uwierzyła... i niech tak zostanie.....:prosze_1:
Jakie to pozory mogą stwarzać ogary :fiufiu: :fiufiu: :fiufiu: