Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

No, cóż wprawdzie nie pies ( bo mój gończak klatkę lubi ),ale senegalek kłódkę rozpracował. Z chwilą , gdy zobaczyłam Egona manewrującego dziobem w otworze kłódki , a potem trzask odskakującego bolca, pozostało mi jedno.... Przez wiele lat klatkę zamykaliśmy psim karabińczykiem.

Teraz senegalec ma klatkę - wolierę ze specjalnym zabezpieczeniem otwierania.

Widzę, że Bystra bystra nie tylko w lesie ale i w obejściu

Powiem tak...

po dwóch seriach antybiotyku, pryszcze u młodej miały się bardzo dobrze. Zirytowana na całego pojechałam tam gdzie i krowy leczą, zakupiłam tę maść na krowie wymiona. Po dwóch dniach stosowania zostały tylko ślady po krostach.

Jestem wkurzona bo mówiłam wetowi o tej maści to mnie zbył że tylko rozgrzewająco podziała i myślę że nie wiedział w ogóle o czym mówię.

Oby już przeszło na stałe.

Z racji tego, że mój osobisty przez całe życie przy bydle pracuje, to nie tylko zwierzęta, ale nawet dzieci tą maścią bywały leczone. Rozgrzewająco też działa.

A jakieś fotki ogrodowo, spacerowe dacie ?

Aniu a którą maść stosowaliście, tych "krowich" jest kilka o różnym składzie.

Mastijet, czy jakoś tak (no i jeszcze chusteczki nasączane do dezynfekcji wymion- na pryszczate cery nastolatków ).

No, całe szczęście, że się udało zlikwidować te pryszcze...
Dołączam się do próśb o fotki towarzystwa czterołapnego

Hekate pisze: (no i jeszcze chusteczki nasączane do dezynfekcji wymion- na pryszczate cery nastolatków ).

Serio ?

Przejrzałam wstępnie stronę o maściach na krowie wymiona i wygląda, że krowy mają lepsze kosmetyki niż my i na pewno tańsze. Kremy wszelkie super, co jeden o fajniejszym składzie.
Dlatego ciekawa jestem który pomógł Bystrej.