Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

musia pisze:Nadal liczę na konkretne reproduktory.

Polecam Mirka i Argo z Drawieńskiego Boru.Mirek dostępny jest tu na forum czasem i na zielonym. Słyszałem bardzo dużo dobrego,a efekt końcowy "płodzenia" tatusia Argo mogę obserwować w akcji na co dzień Także w lesie w akcji.

Józef pisze:Nic się nie martw . Prawnicy pracują.

To ze względu na stopień skomplikowania sprawy, faktycznie muszą być ich całe zastępy
A ponieważ musi to być bardzo kosztowna inicjatywa, to proszę o podanie numeru Twoje konta
Myślę, że reszta forumowiczów z chęcią Cię wspomoże Chyba, że masz już zapewnione odpowiednie dofinansowanie z Rosji

Ewentualne wpłaty, mogą być z dopiskiem "Pomagamy Józefowi promować Ogara..."

rafkow pisze:

Józef pisze:Nic się nie martw . Prawnicy pracują.

To ze względu na stopień skomplikowania sprawy, faktycznie muszą być ich całe zastępy
A ponieważ musi to być bardzo kosztowna inicjatywa, to proszę o podanie numeru Twoje konta
Myślę, że reszta forumowiczów z chęcią Cię wspomoże Chyba, że masz już zapewnione odpowiednie dofinansowanie z Rosji

Ewentualne wpłaty, mogą być z dopiskiem "Pomagamy Józefowi promować Ogara..."

Ładne.

Józef nie można polecać konkretnego psa kompletnie nic nie wiedząc o suce.
Kilka psów polujących zostało już w sumie wymienionych...Jeżeli suka nie ma cieczki i sprawa nie jest aż tak pilna jak w tytule wątku to może jej właściciele wybraliby się na klubówkę i porozmawiali na miejscu ?
Być może w ciągu czasu do momentu planowanego krycia nowe polujące psy zrobią uprawnienia.

Tę propozycję - wyjazdu na klubową ( i zgłoszenia ich psów) dostali.

Z Katowic już skorzystali (zgłosili ogarkę ) gończą jeszcze nie - bo wyrabiają rodowód.

Na Opole zamierzają się wybrać. Zaprosiłam ich tam, m.in. by obejrzeli psy. Może coś wybiorą.

Nie chodzi mi o polecanie konkretnych psów - a o określenie - ten jest polujący , jest w rękach myśliwego . Ten nie poluje - więc o nim nie mówię.

Ania W pisze:Józef nie można polecać konkretnego psa kompletnie nic nie wiedząc o suce.

Dla mnie kluczowe pytanie jest Aniu czy sunia jest zdrowa. Bo Argo z tego co wiem jest. Szalej też jest zdrowy. Potem sobie pewnie poradzą, jest wielu doradców jak widzę, nawet Ci co łamią przepisy To tak już z batutą i humorem.

Musia - psy polujące wymieniła agag, ja dorzuciłam Jota.
Zastanawiam się czy przypadkiem Rokosz Ogarusy jeszcze nie poluje ale nie jestem pewna.
Rozumiem jednak że ludzie mają jeszcze dodatkowe wymagania czyli polujący pies w rękach myśliwego...to dodatkowe zawężenie (Jaśmin odpada bo Ania chyba zaczęła dopiero staż więc nie wiem czy na dzisiaj może zakwalifikowana jako myśliwy...może staż wystarczy). Oby te co zostaną pasowały chociażby na stopień pokrewieństwa.
Moim zdaniem koniecznie powinny podjechać do Opola - chyba sporo ogarów się wybiera, w związku z tym, że tak zorganizowana wystawa, a właściwie wystawy, dają możliwość zrobienia uprawnień właściwie w weekend.

Józef, problem polega na tym, że w związku z twoim "konikiem" masz tylko jedno kluczowe pytanie...ja miałabym ich zdecydowanie więcej...Uzębienie, po jakich rodzicach (tu masz obraz jakie są inne psy po nich), jak wyglądała entropia w poprzednich pokoleniach, jak z charakterem, czy gdzieś wystąpiła ropowica...Podobne pytania miałabym wobec reproduktora, bo chociaż uwielbiam zaglądać w psie oczy to zdecydowanie nie jest to jedyna rzecz jaką widzę w psie.

Ale ja się z Tobą Aniu zgadzam jak wiesz. Nie rozumiem tylko jak można mieć na sztandarach dobro rasy i dopuszczać do rozpłodu psa który jest chory - łamiąc przy tym przepisy (tak na marginesie). To zwykłe oszustwo po prostu.

Co do reszty się zgadzam - mamy zdrową sunię, kilka zdrowych reproduktorów i z pomocą doświadczonych autorytetów dobieramy optymalne krycie. Podkreślam: ZDROWĄ!

P.S.
Osoby namawiające do rozmnażania chorych psów nie są i nie mogą być autorytetami. Mam nadzieję że już takich nie ma

Niestety takie "autorytety" są.
I mają swoich zwolenników.

gryfna pisze:Niestety takie "autorytety" są.
I mają swoich zwolenników.

To ma krótkie nogi. To oni szkodzą rasie, ale krzyczą że inni szkodzą. Mam nadzieję że Pan Myśliwy ma zdrową sunię i trafi na uczciwe "autorytety" i wybierze zdrowego, polującego reproduktora.