Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

A mi powiedział nesz wet, że pies nie powinien jeść żadnych kości, bo po prostu ich nie trawi można tylko dawać większe kości do gryzienia

agata-budynek pisze:A mi powiedział nesz wet, że pies nie powinien jeść żadnych kości, bo po prostu ich nie trawi można tylko dawać większe kości do gryzienia

ech ci weci

agata-budynek pisze:A mi powiedział nesz wet, że pies nie powinien jeść żadnych kości, bo po prostu ich nie trawi można tylko dawać większe kości do gryzienia

To wkońcu żadnych czy tylko duże
A jak pogryzie dużą to jej nie strawi ?

Jak nie strawi to po prostu wydali niestrawiona i tyle...

Brando z nóżka od prosiaczka

agata-budynek pisze:A mi powiedział nesz wet, że pies nie powinien jeść żadnych kości, bo po prostu ich nie trawi można tylko dawać większe kości do gryzienia

Po obróbce termicznej nie trawią, surowe trawią.

Dla naszych "kosteczka" to natychmiastowy argument ,Łazik rzuca wszystko i jest przy mnie

dzisiaj kupiliśmy cielęce i dajemy surowe,kupiliśmy też ogon wołowy "mniam"

agata-budynek pisze:A mi powiedział nesz wet, że pies nie powinien jeść żadnych kości, bo po prostu ich nie trawi można tylko dawać większe kości do gryzienia

Mi też jedna wet kiedyś powiedziała,że psom NIE WOLNO dawać ŻADNYCH kości, bo przecież żadne dzikie psy ani wilki kości nie jedzą i bardzo się oburzyła.
Cóż, więcej do niej nie poszłam, gdyż nie zgadzam się z jej słowami. To przecież po resztkach kości w odchodach poznaje się np ślady wilka...

skogspokelse pisze: Mi też jedna wet kiedyś powiedziała,że psom NIE WOLNO dawać ŻADNYCH kości, bo przecież żadne dzikie psy ani wilki kości nie jedzą i bardzo się oburzyła.

Np z królików i zajęcy jedzą tylko mięsko .
Sarnine też luzują...
Widziałam miejsca gdzie wilki jadły i trochę inaczej to wyglądało. Np zostawało tylko poroże.

Ja i tak nie dostosowałam się do zaleceń weta i moja sunia cały czas chrupie sobie kości nie mogłabym pozbawić jej takiej przyjemności

Najfajniejsze jest jednak to, że kiedy Shila dostanie kosteczkę to najpierw ją zakopuje i przychodzi za chwilkę z super umorusaną mordką, po to żeby za chwilkę ją wykopać i schrupać

Ja raz znalazłam taką przegniłą kość z ziemi zakopaną pod moją poduszką (widocznie w ziemi to była kiepska skrytka przed drugim psiakiem )