Strona 319 z 426

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: piątek 18 lis 2016, 22:02
autor: Monika M-S
Jaaakie zbiory! jaaakie tereny! :marzyc: :placzek: i te piękne pyszczydła :marzyc:
Pakujemy manele i pędzimy do Was :D
Pozdrawiamy ciepło :)
Monika z Hańczą

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: sobota 19 lis 2016, 17:34
autor: Marzena i Czarek
A zieleniatki są. To ja też się wybiorę.

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: niedziela 20 lis 2016, 19:15
autor: Monika M-S
A my mamy własnego chowu grzyby :jezyk_3: , które koniom na szczęście nie smakują więc urosły :happy3:

Pozdrawiamy i na grzyby zapraszamy :piwko:

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: środa 14 gru 2016, 08:59
autor: kasiawro
Monika M-S pisze:
Pozdrawiamy i na grzyby zapraszamy :piwko:
Na grzyby to może już nie w tym roku raczej nie, ale pojawić się pojawię :)
Pozdrawiamy :hi_1:

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: piątek 16 gru 2016, 12:17
autor: Monika M-S
Pozdrawiamy :happy3:

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: piątek 23 gru 2016, 22:52
autor: kasiawro
Mam nadzieję, że okres świąteczny pomoże w odgrzebaniu się na blogu, a tym czasem:

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: czwartek 29 gru 2016, 09:47
autor: Ewka
Słuszna koncepcja choinki :mrgreen:
kasiawro pisze:Mam nadzieję, że okres świąteczny pomoże w odgrzebaniu się na blogu (...)
Pomógł? ;)

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: czwartek 29 gru 2016, 10:52
autor: kasiawro
Ewka pisze:Słuszna koncepcja choinki :mrgreen:
Nam też się podoba :). Co by nie było, w domku też mamy drzewko ;)
Ewka pisze: Pomógł? ;)
W mocnym wybieganiu Zagaja i naszym odpoczynku tak, lecz aparat jakoś choć spaceruje z nami to nie bardzo chętnie jest używany - chyba czas na jego zmianę..?
Fakt jest taki, że konkurencję sporą robi telefon i moja wygoda :zly2:

Świętowanie było dla Zagaja pracowite.
W dniu wigilii po polowaniu pojechaliśmy szukać z Zagajem postrzałka. Odyniec ponad 100kg. strzelony na bieg uszedł podobno w gęsty młodnik i niby miał tam zostać. Zagaj po gęstwinie szedł bez otoka, tam było sporo farby, potem na grubym lesie na otoku jak to Zagaj szedł tak szybko, że nie mogliśmy złapać oddechu po naszych górkach. Pięknie zaznaczył łoże przy ściętym drzewie i potem było mało farby. Zagaj idzie pewnie mamy za sobą ponad 1,5 km ścieżki, deszcz, za chwilkę będzie ciemno w lesie i wigilia za nie całe 2 godziny. Ustaliliśmy z Tomkiem, że puszczamy chłopaka. Zajo poszedł na 5 min. wrócił siada koło nas ...?
Ok. przypinamy na otok, kolejne ustalenie, że jak tylko dojdziemy do miejsca gdzie zobaczę farbę zaznaczamy to i wracamy z rana.
Rano o 7 już byliśmy na nogach, szybkie pakowanie i lecimy znowu w ten las, deszcz pada jeszcze mocniej, ważne że chociaż było jaśniej. Zaczynamy na otoku, potem znowu go puszczamy ponieważ nie jestem w stanie zejść w tych miejscach po mokrych skarpach z gliny gdzie Zagaj prowadzi. Ja (podobno oko mam na farbę bardzo dobre) farby nie widzę już od dawna, Zagaj wraca do mnie i czeka. Idziemy za nim, on tropi, ale ja farby nie widzę. Po kolejnym prawie kilometrze gdzie Zajo prowadzi nas na wielkie pole, stwierdzamy że odpuszczamy, przemoknięci wracamy.Ten Dzik jak na nasze doświadczenie nie do dojścia. Dzik mocno kluczył, przechodził przez ścięte duże drzewa i trudny teren. Ścieżkę jaką pokonaliśmy to sporo ponad 2 km.
Zagaj w połowie spełniony, ale widać było grymas na jego mordzie, do momentu aż dostał wędzonego wielkie penisa w nagrodę.

Drugi dzień mieliśmy też spacerowy, ale już nie tropiliśmy, tzn. ja nie szukałam farby ;).
Zagaj podniósł jelenie w górach Bialskich, a my spokojnym spacerkiem zrobiliśmy 12km. i weszliśmy na Czernicę.

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: czwartek 29 gru 2016, 11:57
autor: uncja
Świetna relacja :brawo_1: a dzik faktycznie był nie do dojścia, skoro Profesor Zagaj go nie znalazł. Dziczysko ranę szybko zaleczy, może będzie trochę kulał, ale na pewno będzie teraz o wiele cwańszy. W moich stronach o takich dzikach mówi się że są bardzo wydajne, bo emocji dostarczają niejednemu myśliwemu ;)

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: poniedziałek 02 sty 2017, 22:26
autor: kasiawro
uncja pisze: W moich stronach o takich dzikach mówi się że są bardzo wydajne, bo emocji dostarczają niejednemu myśliwemu ;)
I myśliwemu i psu.


Kolejne spacery za nami. Od piątku było bajecznie w naszych okolicach. Słonko świeciło przez trzy dni bardzo mocno, zapomnieliśmy co to chmurki na niebie tym samym czas spacerów znacznie się wydłużył i aparat jak z zimowego snu się obudził :).
W sobotę byliśmy oglądać Wieżę Bismarcka w naszej okolicy. Trasa turystyczna obejmowała 8 miejscowości, z 7-miu z nich mijaliśmy i oglądaliśmy pałace (Piotrówek, Sokolniki, Wilków Wielki, Kietlin, Gola Dzierżoniowska, Gilów) jak tu nie kochać Dolnego Śląska :) .