Strona 34 z 35

Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.

: czwartek 03 lis 2011, 10:45
autor: qzia
Kiedyś podobna dyskusja była na labowym forum. Nie szczepmy swoich psów, bo jakiś jeden po szczepieniu umarł czy jakoś tam. Ja zaproponowałam, że zdecydowanie więcej psów ginie pod kołami samochodów, więc bojkotujmy jazdę samochodem. Toż to takie niebezpieczne. Blokady na drogi itp. Myślę, że więcej psów otruło się we własnym domu zjadając jakieś śmiecie czy chemikalia, niż zginęło na polowaniu. Oczywiście nie chcę, żeby maja Ajsza zginęła od kuli myśliwego, ale pewnie biegając po lesie ze mną, też może wpakować się na wariata z dubeltówką albo na kładzie. Znajomy myśliwy opowiadał mi niedawno, jak grzybiarze, pomimo ewidentnego ostrzeżenia przez naganiaczy i próśb, żeby tam nie szli, wleźli prosto pod lufy.
Debili jest na świecie pełno, ale chyba z tego powodu nie będziemy trzymać psów w domu, żeby nie daj Boże nic im się nie stało.
Pozdrawiam Kasia

Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.

: czwartek 03 lis 2011, 10:52
autor: ZbyszekC
Jarek, oczywiscie to jest pieniactwo
Ale mająć przeciw sobie zjednoczone siły natury, które zdecydowały się gloryfikować pewne zachowania ja postanowiłem je demonizować :psiako:
Dzięki temu temat żyje :happy3: I żyje całe ogarkowo i czasem nawet ktoś coś istotnego powie.
Bo co będzie jak wszyscy się bedziemy na wzajem chwalić? Interchampion Wigro znów zawyje, że nudno. A widocznie dobrze dobieram przykłady bo szczypią w doopę :jezyk_3:
Kasia a dlaczego grzybiarze, być może w ten sposób zarabiający na przeżycie mieli mieć w lesie bedącym wspólnym dobrem mniejsze prawa niż myśliwi. :niewka:

Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.

: czwartek 03 lis 2011, 11:04
autor: Ewka
The Neverending Stoo-oooryyyyy.... :jezyk_3:

Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.

: czwartek 03 lis 2011, 11:08
autor: ZbyszekC
W wątku zagadki filmowe uzgodniliśmy, tytuły tylko po polsku :gleba:

Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.

: czwartek 03 lis 2011, 11:43
autor: zybalowie
ZbyszekC pisze: A widocznie dobrze dobieram przykłady bo szczypią w doopę :jezyk_3:
Nie szczypią w doopę, są niejasne i jak na pieniactwo bardzo ostrożnie dobierane.

Jestem na tym szczęśliwym etapie (nie)użytkowania psa, że mnie jeszcze nie ma co szczypać, więc akurat mi się to rzuca w oczy.

Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.

: czwartek 03 lis 2011, 11:51
autor: qzia
ZbyszekC pisze:Jarek, oczywiscie to jest pieniactwo
Ale mająć przeciw sobie zjednoczone siły natury, które zdecydowały się gloryfikować pewne zachowania ja postanowiłem je demonizować :psiako:
Dzięki temu temat żyje :happy3: I żyje całe ogarkowo i czasem nawet ktoś coś istotnego powie.
Bo co będzie jak wszyscy się bedziemy na wzajem chwalić? Interchampion Wigro znów zawyje, że nudno. A widocznie dobrze dobieram przykłady bo szczypią w doopę :jezyk_3:
Kasia a dlaczego grzybiarze, być może w ten sposób zarabiający na przeżycie mieli mieć w lesie bedącym wspólnym dobrem mniejsze prawa niż myśliwi. :niewka:
To proste. Myśliwi mieli strzelby :jezyk:
Pozdrawiam Kasia

Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.

: czwartek 03 lis 2011, 13:58
autor: ZbyszekC
Kasia masz rację, z ludźmi uzbrojonymi w broń palną nie powinno się dyskutować :gleba:
Czyli muszę ulec pod naciskiem tego argumentu i uznać się za pokonanego :D
Zwłaszcza gdy kończy się dobre i nie bedę miał już tyle czasu na forum. Dzień też zresztą krótszy a Balt choć nie użytkowy to jednak nie chce ze swoich 2 godzin przydziałowego spaceru zrezygnować :placzek:
Wstyd się przyznać. Zostałem nie tylko pokonany bo nec Hercules contra plures czyli i Herkules dupa gdy narodu kupa :gleba: Co gorsza zostałem też przekonany. :piwko:
Przekonany, że gdy już będę uruchamiał te kilka złotych które mam przeznaczone na psa (może za pół roku, może za półtora) pod żadnym pozorem nie wolno mi kupować ogara. Jak mam szkodzić przyszłości rasy to lepiej jakiejś zagranicznej niż polskiej. O promocję i przyszłość ogara mogę być spokojny bo tym się zajmą myśliwi i inni wielbiciele użytkowości. :happy3:
Tylko czy aby na pewno :mysl_1:
Ja już kończę aktywność w tym temacie :hi_1:

Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.

: czwartek 03 lis 2011, 14:02
autor: Ł-Bohun
ZbyszekC pisze:Jarek, oczywiscie to jest pieniactwo
Ale mająć przeciw sobie zjednoczone siły natury, które zdecydowały się gloryfikować pewne zachowania ja postanowiłem je demonizować :psiako:
Dzięki temu temat żyje :happy3: I żyje całe ogarkowo i czasem nawet ktoś coś istotnego powie.
Bo co będzie jak wszyscy się bedziemy na wzajem chwalić? Interchampion Wigro znów zawyje, że nudno. A widocznie dobrze dobieram przykłady bo szczypią w doopę :jezyk_3:
Kasia a dlaczego grzybiarze, być może w ten sposób zarabiający na przeżycie mieli mieć w lesie bedącym wspólnym dobrem mniejsze prawa niż myśliwi. :niewka:

Aha...., i tak to Ciebie rajcuje......? :mysl_1:

Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.

: piątek 04 lis 2011, 13:26
autor: ogończyk
ZbyszekC pisze: gdy już będę uruchamiał te kilka złotych które mam przeznaczone na psa (może za pół roku, może za półtora) pod żadnym pozorem nie wolno mi kupować ogara. Jak mam szkodzić przyszłości rasy to lepiej jakiejś zagranicznej niż polskiej. O promocję i przyszłość ogara mogę być spokojny bo tym się zajmą myśliwi i inni wielbiciele użytkowości. :happy3:
Tylko czy aby na pewno :mysl_1:
Ja już kończę aktywność w tym temacie :hi_1:
O Matko. I co teraz?

Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.

: piątek 04 lis 2011, 18:50
autor: 1e2w3a
Ja też muszę się poważnie zastanowić nad tym, czy moim trzecim psem powinien być ogar. Ares ma pecha, że trafił w moje ręce, tylko się marnuje. Jeżeli ktoś będzie chciał kupić ogara jako wyłącznie psa rodzinnego, to trzeba mu odradzać, bo może się spotkać z zarzutami o szkodzenie rasie.
To tyle w tym temacie. Nie można tylko gadać, lepiej coś robić.
Pozdrawiam