![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Ogary są nad wyraz inteligentne. Byle spokojnie i cierpliwie i konsekwentnie. On teraz? Jakby go przeniesiono na inną planetę, można to sobie wyobrazić
![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
![marzenia :marzyc_2:](./images/smilies/marzyciel.gif)
Mamy dokładnie to samo.Basia pisze:Mina w domu sama przynosi zabawki, żeby jej rzucać. A na dworze podbiegnie do przedmiotu i dziubnie go noskiem z miną 'tu upadł' po czym odchodzi z wyrazem pyska 'jak go sobie rzuciłaś to teraz po niego sobie przyjdź'
o tak właśnie to wygląda u mnie i u RudolfaBasia pisze:Mina w domu sama przynosi zabawki, żeby jej rzucać. A na dworze podbiegnie do przedmiotu i dziubnie go noskiem z miną 'tu upadł' po czym odchodzi z wyrazem pyska 'jak go sobie rzuciłaś to teraz po niego sobie przyjdź'
raz wpadłam na głupi pomysł, żeby kupić Pogoniowi piłeczkę na sznurku do aportowania. Też musiałam ją sama sobie przynosić, Pogoń tylko pokazywał, gdzie leży. Teraz rzucam mu tylko patyki, biegnie do nich, trochę podgryzie i zostawi, a ja nie muszę latać jak dzika po łąkachBasia pisze:Mina w domu sama przynosi zabawki, żeby jej rzucać. A na dworze podbiegnie do przedmiotu i dziubnie go noskiem z miną 'tu upadł' po czym odchodzi z wyrazem pyska 'jak go sobie rzuciłaś to teraz po niego sobie przyjdź'