28-30. 11. 2011 potrzebne min. 5 użytkowych ogarów

[Ł-Bohun]

Szanowne Koleżanki i Koledzy,
w dniach 28-30 listopada 2011r odbedzie sie w Nadlesnictwie walcz polowanie typu szwedzkiego. Jestem po rozmowie z forumowym Barwinem, ktory zapewnia możliwość wziecia udzialu w tym polowaniu poprzez podkladanie psow (min. 5 Ogarow), także potrzebne jest jeszcze najmniej 4 Ogary a moze byc i wiecej. Nocleg i wyzywienie w agroturystyce - odplatnie.

Z tego co zrozumialem, Ogary pedą pedzily odzielnie poszczegolne Mioty - można rzec, że bedziemy jakby drużyna

Uważam, że powinnismy tam być, bez wzgledu na rezultat bezwzgledu na to, jaki on bedzie.
Wynik pozwoli nam stwierdzic jak z OP tak naprawde jest w tym lowisku. Zobaczymy roznice i nasze blędy, co pozwoli je w przyszlosci skutecznie i konsekwentnie eliminowac.

SPRAWA JEST O TYLE POWAŻNA ,ŻE PO DOKONANIU ZGŁOSZENIA PSA, TRZEBA WTEDY JUZ BYC!!!

Na takie Ogary jak np.:
-AS-DUR !
-CIĘTA! ;
-CYRAN!;
-ELEGANT;
-FIORD!;
-GRYF i mlodziusienki GNIEW!;
-LESNY!;
-LITWOR!;
-MAHOŃ!;
-RASZKA!;
-OKTAWA!;
-SMYK!
-SOKÓŁ!;
-TROPKA!;
-WIERNY!;

liczymy mocno i na inne Ogary uzytkowe i nie tylko(niech zdobywaja doświadczenie), a moze uda nam się z wiekszej ilości chetnych ustalic poszczegolne grupy na poszczegolne dni tego polowania, na wypadek gdyby ktorys ze zgloszonych psow nie mial mozliwosci uczestniczyc w polowaniu przez 3 dni- może wtedy uczestniczyć tylko przez 1 lub 2 dni.

Zbierzmy się - pleeaassse


Jak nie bedzie min. 5 ogarow to bedzie lipa

[Ł-Bohun]

Poniżej lista zgloszonych do Polowania OP:

lp. / Nazwa i ew. przydomek psa / deklarowane dni / lat

1/ AJSZA z Nadsańskich Łazów / (28,29,30) / 4
2/ Ł-BOHUN z Jaśminowej Ulicy / (28,29,30) / 2
3/ ZACHCIANKA Zuzia Psia Cometa/ (28,29,30) / 1
4/ ZBYSZKO Psia Cometa / (28,29,30) / 1
5/ ARTEJA z Bobrownickiej Posesji / (28,29,30) / 4

[gryfna]

Polowanie typu szwedzkiego nie dzieli się na mioty. Po prostu myśliwi siedzą rozstawieni na ambonach na określonym, dość dużym obszarze, wewnątrz którego chodzą naganiacze i pracują psy. Miałam okazję brać udział w tego typu polowaniu i bardzo podobało mi się. Ta forma polowania jest idealna dla ogarów, które, moim zdaniem mogą swobodniej pracować.
Niestety, nie będziemy mogli tym razem wziąć udziału w tym przedsięwzieciu, bo moje dzieciątko ma 28-go urodziny.

[Ł-Bohun]

Gryfna, z tego co mowil mi Barwin , to w tym polowaniu ma być dokonany jakis podzial na 3 b. duze rejony , z czego jeden bedzie- tzn. mialby byc- przydzielony OP, o ile w ogole bedą na tym polowaniu Ogary.
Przykre to co piszesz (ze nie bedzie Was), ale trzeba sie pogodzic i zyczyc wszystkiego najlepszego Twojemu Synowi z tej okazji, co czynię z przyjemnoscia juz teraz .

Aha, ale Kartawik aktualny...?

PS
Jednak troche zazdroszcze Tobie , ze masz juz dwa ogoreczki w domu , ale i zarazem serdecznie gratuluje....

[iwonawas]

my byśmy chętnie pojechali ale trochę za daleko z Krk miłej zabawy życzymy ...

[qzia]

Ja bym się chętnie z Ajszą wybrała, ale ona nie jest użytkowa jeszcze. Czy tacy co się uczą mogą jechać? Nawet na 3 dni. W zagrodzie trochę pracowała i nawet ładnie dziki oszczekuje. Mam tylko wątpliwości. Czy ci myśliwi z ambon nie postrzelą psa ani naganiacza?
Pozdrawiam Kasia

[Ł-Bohun]

Qzia, Moja Droga,
Jak ktos sie bawi zapalkami , to musi liczyć sie z tym , że moze sie oparzyć.
Zawsze isnieje ryzyko, ze psu moze sie cos stac.
Jak najbardziej możesz uczestniczyć z OP w tym polowaniu.
Intencja jest taka, zeby min. 4-5 OP uzytkowych w miocie pociagnelo resztę OP nieuzytkowych z miotu , dlatego im wiecej tym lepiej...

[gryfna]

Qzia, nie musisz mieć certyfikatu użytkowości na polowanie. Twoja Ajsza wiele może nauczyć się tam od opolowanych psów. Jesli ma pasję, a z tego co piszesz to ma i w dodatku dbasz o jej rozwój, świetnie da sobie radę. Pies musi mieć obrożę odblaskową, wtedy jest bezpieczny. Wypadki zdarzają się, ale na szczęście nie tak często. Takie ryzyko jest wpisane w życie psa użytkowego.
Ja ogromnie żałuję, ale naprawdę nie dam rady, bo urodziny Mikołaja to jedna sprawa, a są jeszcze inne, również ważne, których nie mogę akurat w tym terminie odpuścić. Taki wyjazd to dla mnie ogromne logistyczne przedsięwzięcie i muszę tym razem zrezygnować. Co się jednak odwlecze to nie uciecze

Będę na pewno w Jarach

[Ł-Bohun]

Uwaga, może nas zaszczyci uczestnictwem tata AS-DUR !!! wraz z corką Lotna (z ok.Trojmiasta) i synem (z ok. Warszawy)

[qzia]

Raz kozie śmierć. Wpisuj.
Ajsza z Nadsańskich Łazów, Zbyszko Psia Cometa i Zachcianka Zuzia Psia Cometa. Jak już pojedziemy to na 3 dni, a co tam. Czy pojedzie Kuba zobaczymy, bo on ma szkołę. A ta młodzież teraz nie chce zupełnie na wagary chodzić Ile to się człowiek naprosi, żeby choć z jednej godziny się zwolnił.
Pozdrawiam Kasia