Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Eni pisze: ↑czwartek 18 paź 2018, 22:14 Stwierdzenie było imienne. Ale może działać powiedzenie "uderz w stół, a nożyce się odezwą", skoro tak wielkie poruszenie wywołało.
I niestety, ogary też się stają agresywne, ale jak napisała Hania, niektórzy wolą nazywać to inaczej, a że w świecie, gdzie ludzie pracują z psami nietolerancja jakiś osobników to agresja, tak samo jak niemożność zapanowania nad instynktami i zagryzanie wiewiórek czy kotów to agresja. Zawsze można się tłumaczyć,że u ogarów dopiero ugryzienie opiekuna to agresja i żyć w świecie ułudy klepiąc się po ramieniu, jakie to super fajne ogary się hoduje i robiąc larum, gdy ktoś ośmiela się zauważyć coś innego.

1e2w3a pisze: ↑czwartek 18 paź 2018, 23:25 Tytuł wątku brzmi "Ogarza agresja" więc trzeba tak pisać aby trzymać się w temacie. Uderzenie w stół nastapiło i odezwałam się. No cóZ, wypada się zastanowić nad tym jak wychowuję moje psy bo przez niektórych pewnie nie jest postrzegane to dobrze - to przez tę "agresję" którą można przypisać niepożądanemu przez nas zachowaniu psa. Tak czy owak wolę układać ogara z "trudnym" charakterem niż psa bezproblemowego. Pierwotne instynkty psów mysliwskich zostały wygenerowane przez człowieka i niekoniecznie musi byc to agresja. Jeżeli pies nie poluje to trzeba nad tym pracowac i nie rozbudzac tych instynktów. Ale też i można sie zdziwić jeżeli nasz nieagresywny, dobrze ułozony pies zaskoczy nas niepożądanym (agresywnym) przez nas zachowaniem. Ja ciągle widzę jakieś problemy z tymi ogarami no i trzeba sie z nimi zmagać. Ja to tak widzę ale kazdy ma prawo widzieć to inaczej. A ogary to najwspanialsza rasa mimo róznych problemów i kłopotów jakie potrafią przysporzyć.